Budujemy dom z serca dla Pani Iwony i Pana Krzysztofa
Historia
Pół roku temu przekazaliśmy pani Magdzie z Wierzbicy i jej piętnaściorgu dzieci „Dom z Serca”. Pokazaliśmy wtedy, że razem z naszymi Partnerami potrafimy dawać potrzebującym radość i nadzieję na lepszą przyszłość, zapewniając nowy, ciepły dom. Dziś znów pojawiła się możliwość na to, aby pomóc rodzinie, która potrzebuje wsparcia.
Pani Iwona i pan Krzysztof są razem od 13 lat. Poznali się będąc jeszcze nastolatkami – połączyła ich miłość i wspólne marzenie o dużej, szczęśliwej rodzinie. Dziś wychowują sześcioro dzieci: Roksanę, Mariettę, Ewelinę, Szymona, Katarzynę i Adama. Rodzina mieszka w Brusach, miejscowości położonej w Borach Tucholskich na południowych Kaszubach.
Niestety na życiu rodziny odcisnęła piętno choroba – w podobnym czasie u Eweliny i Szymona stwierdzono białaczkę. Oboje przeszli procedurę przeszczepu szpiku kostnego i pozostają pod stałą opieką lekarską. Rodzina oprócz wyzwań związanych z chorobą dzieci i zapewnieniem im specjalnej opieki zmaga się z trudną sytuacją finansową. Ze względu na konieczność sprawowania opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi przez panią Iwonę, utrzymanie całej rodziny spoczywa na barkach pana Krzysztofa.
Pani Iwona i pan Krzysztof stworzyli kochającą się rodzinę. Ich priorytetem są dzieci, którym chcą zapewnić lepsze warunki do życia. Obecnie, wszyscy mieszkają w wynajętym mieszkaniu. Dzięki z trudem zaoszczędzonym środkom na działce odziedziczonej przez panią Iwonę, małżeństwo rozpoczęło budowę domu jednorodzinnego o powierzchni 120 m2. Z uwagi na brak funduszy udało się zrealizować tylko część prac budowlanych. Pani Iwona i pan Krzysztof marzą o tym, aby dokończy budowę domu i zapewni swoim dzieciom ich „miejsce na ziemi”.
Dlaczego to robimy?
„
Budimex od lat działa w oparciu o społeczną odpowiedzialność realizując szereg działań na rzecz społeczności lokalnych. Zawsze po każdej budowie, którą realizujemy zostawiamy po sobie coś trwałego i dobrego dla społeczności, które żyją w jej sąsiedztwie. Historia pani Iwony i pana Krzysztofa bardzo nas poruszyła, dlatego postanowiliśmy pomóc rodzinie spełnić marzenia o własnym i bezpiecznym domu poprzez dokończenie go i oddanie w stanie „pod klucz”.